Czasami zdarza się, że opublikujemy w Internecie stronę z
błędem/błędami. Po jakimś czasie zauważymy ten fakt sami, albo też
zostanie nam zwrócona uwaga – przez szefa, znajomego, który szukając w
Sieci informacji o naszej firmie ze zdziwieniem zobaczył w SERPach np.,
że firma istnieje od … 1899 roku. Naturalną koleją rzeczy jest, że po
poprawieniu błędu chcielibyśmy, aby zmiany były od razu widoczne. Wielu
użytkowników Internetu wychodzi z założenia, że jak coś poprawi się na
stronie, to te zmiany muszą się tam od razu znaleźć w wynikach
wyszukiwania. Czy na pewno?
Zmiana na stronie dokonywana jest na naszym serwerze. Później to
jednak wyszukiwarka musi trafić na naszą stronę i „zauważyć”, że coś się
zmieniło, a w konsekwencji zaindeksować nową wersję strony. Bardzo
rzadko dzieje się to szybko – tzn. w przeciągu kilku godzin. Z reguły
należy czekać około tygodnia czasu (tyle trwa indeksowanie zmian w
największej ilości przypadków) aby nowa wersja strony była widoczna w
SERPach.
Jeżeli zatem popełniłeś błąd, popraw go szybko i … czekaj. Pamiętaj
też, że Google zmian od razu nie indeksuje (praktycznie). Jeżeli zatem
wieczorem coś zmienisz na stronie, zaś rano czy następnego dnia uznasz,
że się pomyliłeś, jest duże prawdopodobieństwo, graniczące z pewnością,
że system „nie zdążył” się jeszcze z tym zapoznać i że tym razem „się
udało” :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
PLEASE COMENNT