Od dawien dawna na pozycje strony w Google wpływały przede wszystkim
linki. Owszem, gdybym napisał, że treść się dla Google nie liczy, to
zaraz wpadłbym „pod obstrzał” wielu osób :). W końcu treść, zwłaszcza
ostatnio, odgrywa coraz większą rolę „oczach wyszukiwarki”.
Od momentu pojawienia się Google+ wiele osób zastanawiało się, jaki
będzie wpływ linków, umieszczonych w tym serwisie, na pozycje stron.
Wiemy, że będąc zalogowanym system prezentuje nam np. informacje o tym,
kto dał „plusika” jakiejś stronie – pomaga to podejmować decyzje o
wejściu – albo i nie – na dany serwis.
Ale to wszystko działa przy zalogowaniu. Google wprawdzie testuje
wpływ Google+ na SERPy także i dla niezalogowanych użytkowników, o czym
autor poniższego artykułu mówił kiedyś w jednym z wywiadów
opublikowanych w Sieci, który oglądałem kilka miesięcy temu
z której moim zdaniem jasno wynika, że wpływ linków na pozycje strony w Google będzie malał.
Obecnie jak zadamy pytanie w Google np o wybrane jezioro, otrzymamy strony, które o nim traktują. Ale to za mało
W przyszłości Google „zrozumie” nie tylko to, że pytaliśmy o jezioro,
ale i to, że jezioro jest ciałem „zbudowanym” z wody oraz poda takie
informacje, jak temperatura, głębokość czy jego wielkość.
Obecnie, jak wiemy, o pozycji strony decydują, maksymalnie
upraszczając sprawę, linki oraz treść zawarta na stronie. Ale to się
zmienia.
nadchodzi czas …. sztucznej inteligencji. Prace już trwają
Jak wpłynie to na nas? Jak wpłynie to na branżę SEO?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
PLEASE COMENNT